od 2011 roku pracuje jako monter w firmie HOMA Pumpenfabrik GmbH. Zdobyte wykształcenie techniczne bardzo mu w tym pomaga. Po niespełna pół roku przyuczania do zawodu, od ponad pięciu lat pracuje w dwuosobowym zespole w jednej z sekcji montażu dużych pomp. Ciekawostka, a zarazem wcale nie niezwykła sytuacja w HOMA: jego ojciec jest również zatrudniony w tej firmie. Stefan Roth pracuje na stanowisku kontroli końcowej i dba o to, aby wszystkie pompy spełniały najwyższe standardy jakości HOMA.
U nas w dziale montażu łączymy ze sobą wszystkie komponenty produkowane w poszczególnych działach firmy: obudowy pomp, pokrywy pomp i wirniki z produkcji mechanicznej czy też uzwojenia z działu elektrycznego. Moim zadaniem jest montaż silnika. Sprawdzam dokładność zamocowania uzwojenia, przyklejam je i mocuję pokrywę pompy. Na montażu działamy zawsze w zespołach dwuosobowych. Od ponad pięciu lat ja i mój kolega Anton pracujemy ramię w ramię. On mocuje dolną część pompy wraz z komorą pompy i wirnikiem. Na koniec łączymy wszystkie elementy ze sobą i oddajemy gotowe pompy do końcowej kontroli jakości. Pompy są następnie pakowane i dostarczane do niemal każdego kraju na świecie.
Mój ojciec od kilkudziesięciu lat pracuje w HOMA. To oznacza, że z firmą tą związany jestem praktycznie od zawsze. Podczas stażu zawodowego miałem okazję poznać różne działy HOMA. Po zakończeniu nauki na stolarza szybko zdałem sobie sprawę, że wolałbym pracować w globalnej firmie, w której będę mógł mieć wgląd w proces tworzenia wartości. Wspaniałą rzeczą w HOMA jest wgląd we wszystkie działy. Prawie wszystkie części produkowane są w naszej fabryce w Neunkirchen-Seelscheid. Istnieje więc szybka możliwość, aby zobaczyć na przykład, jak wykonuje się uzwojenie, jak przebiega obróbka mechaniczna lub jak dział sprzedaży realizuje specjalne życzenia klientów.
Fascynujące jest dla mnie to, że jestem częścią dużych projektów. Po zmontowaniu 350 pomp przeznaczonych na wyspę Palm Island w Dubaju, odczuwa się nieco dumy, gdy te pompy, poskładane moimi własnymi dłońmi, pracują niezawodnie tysiące kilometrów dalej. O projekcie tym pisała wówczas nawet gazeta Kölner Stadtanzeiger. Artykuł mam w domu do dziś.
Tandem GRP. Kiedy robi się stresująco i znów wchodzi duże zlecenie, włączam tryb turbo i pracuję z podwójną mocą.
"Po zmontowaniu 350 pomp przeznaczonych na wyspę Palm Island w Dubaju, odczuwa się nieco dumy, gdy te pompy, poskładane moimi własnymi dłońmi, pracują niezawodnie tysiące kilometrów dalej."